niedziela, 24 czerwca 2012

z Lenką na łące





W końcu pogoda dopisała, i mogłam się wybrać w odkładany od dawna plener z Lenką . Najpierw  odkryta rano łąka z makami ;) Szukałam takiej od kilku dni , a okazało się , że mam ją prawie pod samym nosem .....tak bywa ;) Potem off road  po lesie i wyprawa na rancho . Dzięki uprzejmości Wioli i Darka , mogliśmy "pożyczyć " do zdjęć koniki . Lena była zachwycona , zero strachu , rączki od razu wędrowały do pogłaskania .  Niestety kotek ,  chyba ze względu na swoje dużo mniejsze gabaryty , nie cieszył się już takim zainteresowaniem .








piątek, 8 czerwca 2012

Nikola

To było czyste szaleństwo . Aby złapać wschód słońca nad Bałtykiem wyjechałyśmy o  godz. 23 z Giżycka . Wariatki ;);)   Udało się w ostatniej chwili . Nie sądziłam , że o 3.15  już świta . Warunki pogodowe idealnie nam sprzyjały , zero wiatru , trochę  chmurek . Na plaży zero ludzi , i chyba nic dziwnego o tej porze . Jeszcze nigdy nie widziałam tak spokojnego Bałtyku ;) Efekty pleneru zrekompensowały zmęczenie i  niewyspanie . Dziękuję Nikola ;) Muszę tam wrócić ...i to jak najszybciej  ;)To był prawdziwy hardcore !!!!!





Teraz moje ulubione :












I te też moje ulubione ;)


sobota, 2 czerwca 2012

Lenka

Dziś  szybka sesja z Leną . Łatwo  nie było  , bo jak wytłumaczyć 11 miesięcznemu bobasowi , że teraz ma się uśmiechnąć , a teraz spojrzeć w obiektyw . Dzielnie spisywała się mama z babcią , które za moimi plecami tańczyły , śpiewały , klaskały i różne inne cuda wyprawiały . No i oczywiście moja niezawodna jak zawsze Iza ;)