niedziela, 20 maja 2012

Komunistka Ola


Niedzielne popołudnie  biegałam z aparatem po łące  za Olą , po jej Pierwszej Komunii Świętej . A takiej sesji jeszcze nie robiłam Przyznam , wyzwanie było .....ale zawsze musi być ten pierwszy raz . Stwierdziłyśmy razem z jej  mamą ,że zdjęcia mają być na luzie. Ola stresu w ostatnich dniach miała wystarczająco . Modelka  zainteresowana wszystkim dookoła , po bardzo krótkiej chwili oswoiła się zupełnie z obiektywem ;)






Marieta

Sobotni plener z  Marietą należy do bardzo , bardzo udanych . To nic , że trzeba było iść torami  pewnie ze 2 kilometry .To nic , że miałyśmy nieodpowiednie obuwie , to nic , że spodnie nadają się już tylko do śmieci . WARTO BYŁO !!!!!!!! Marieta to ogień nie dziewczyna . Kolor włosów idealnie odzwierciedla jej temperament . Czysta przyjemność !!!  Umówiłyśmy się na kolejną sesję , tym razem nad Bałtykiem  i tym razem z Maciejem .



środa, 16 maja 2012

Maluszki

Pogoda tylko do ziewania i spania ;(  Na szczęście to już środa  i do weekendu zostały 2 dni  . Jedyna pocieszająca wiadomość dnia dzisiejszego . Z nudów  wygrzebałam kilka fotek dzieci . To mój ulubiony temat fotografii . Od tych  najmniejszych ( jeszcze w brzuszku mamy ) do tych trochę większych . Moje własne dzieci  niestety uciekają , jak tylko widzą mamę z aparatem . I wcale im się nie dziwię ;)




poniedziałek, 14 maja 2012

Nienawidzę  poniedziałków ........nienawidzę . Dlaczego od poniedziałku do piątku jest tak daleko , a od piątku do poniedziałku tak blisko ??????? To niesprawiedliwe  .  Na poprawę swojego humoru  wrzucam kilka zdjęć z polnych  plenerów  . To jest to co uwielbiam najbardziej . Przestrzeń  , niebo , trawa .komary .....


Na moje dziewczyny zawsze mogę liczyć .

Moje sąsiadeczki


Czarne stopy , ale co tam ;) jest wesoło


 A kto powiedział , że na polu to się  nie można elegancko napić z kieliszka ;)

I mój ulubieniec Kewciu . Po kilkugodzinnej sesji chyba miał mnie dość .

niedziela, 13 maja 2012

Nadszedł  wielki dzień .
Postanowiłam wziąć  się w garść i zrobić to ,co powinnam zrobić już dawno . Tak , zaczynam pisać bloga . Zbierałam się ponad rok , i to grubo ponad rok .........ale w końcu się udało .  Teraz trochę o mnie . Mam na imię Aneta ( lat - XX ) i od kilku lat fotografowanie pochłania mnie bez reszty . Pstrykam wszędzie i zawsze . Chyba moi  przyjaciele , znajomi i rodzina przyzwyczaili się , że zawsze nieodłączną częścią mnie jest mój Nikon.Traktują go jak moją trzecią rękę . A dzieci mówią , że mam trzecie oko ;) I to prawda . Nikon jest częścią mnie , pozwala mi oddychać . Na początek  kilka moich ulubionych zdjęć




Moja sąsiadeczka - chyba pierwsza moja modelka .Testowałam na niej cały swój sprzęt . Gdzie myśmy nie były - w makach , w słonecznikach , na sianie , na śniegu , w wodzie , na torach ........dziewczyna z anielską cierpliwością .


Rajanka  w trakcie wizyty  u fryzjera , przed bardzo ważną uroczystością -przed Chrztem Św. Niesamowity dzieciaczek . Bardzo rozważna  i mądra dziewczynka .Dogadałyśmy się w sekundzie ;)




Zuzia . To już druga nasz sesja .Pierwsza była niedługo po narodzinach . Tu - na roczek . Nawiasem mówiąc - silny charakterek .Pewnie po Cioci Monice ;)

Olcia - aniołek . Przylepka niesamowita - a zrobisz mi zdjęcie ???- to pytanie słyszałam chyba z tysiąc razy . Cukiereczek .



No i Kuba - pierwszy model płci męskiej w sesji plenerowej . I powiem  krótko - mam nadzieję na powtórkę .


 Brzuszek Basi  ;) 


Zuzka z mamusią . Nesamowite "kobietki "

Alex - wciąż roześmiany  . Po  kilku wspólnych godzinach stwierdziłam , że uśmiech nie schodzi mu z twarzy .Nawet nie pisnął , jak śmigaliśmy po polach i łąkach w poszukiwaniu beli siana ;)


Zuzka z  mamusią rok temu ;)
Szczęśliwy Alex

Czas na mojego ulubieńca Kewina . Co ja się musiałam nabiegać po polu . Ale warto było .


Plenerek na 5 urodzinki Kewinka ;)

Sąsiadeczki ;)
Majeczka - jakiś czas temu
 Moje Pierwsze Wesele - z nerwów chyba z tydzień nie spałam ;)
Moja kuzyneczka - ta to dopiero miała stresa ;)

Moja najwspanialsza , najwierniejsza Iza . Co ja bym bez niej zrobiła ?????
A to - cała ja ;) i dwie rzeczy bez których nie mogę żyć - aparat i samochód .


To jak na pierwszy raz chyba wystarczy ;) I tak w miarę szybko mi poszło . Myślałam że będę tu ślęczeć do rana , a jest tylko trochę po północy . Czas spać . Dobranoc