Nie pamiętam dokładnie kiedy to było ,,,,ale ze 3 lata temu na pewno . Wygrzebałam te zdjęcia przy okazji porządkowania plików . To chyba pierwsza moja sesja plenerowa . Marta i Marcin ;);) Pamiętam przerażenie w oczach Marty i zachwyt u Marcina , jak podjechali chłopaki na motorach - taka mała niespodzianka . Miało być grzecznie - jeziorko , łódeczka , szampan , las ..a tu szaleństwo .......bawiliśmy się rewelacyjnie. O mały włos byśmy przegapili przecudny zachód słońca ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz