7 lipca odbył się piknik charytatywny dla Szymka Kalinowskiego . Przyznam szczerze , że nigdy bym nie pomyślała ile ciężkiej pracy i zaangażowania tak wielu osób, wymaga zorganizowanie takiego festynu . Wielki ukłon i szacunek w stronę Iwonki Balcerek , która z prędkością światła przemieszczała się od rana , przydzielając wolontariuszom zadania , sponsorów wygrzebywała praktycznie spod ziemi i walczyła dzielnie ze wszystkimi przeciwnościami . Cieszę się bardzo , że choć w minimalnym stopniu mogłam wesprzeć tak fantastyczną inicjatywę . Polecam się na przyszłość ..... Tak na szybkiego kilka zdjęć , obiecuję że będę codziennie dodawać nowe fotki , jeżeli ktoś będzie potrzebował jakieś zdjęcie prywatnie , proszę pisać na ck.aneta@interia.pl